Seks, jazz i maszyna do pisania Dany Laferrière, Jak bez wysiłku kochać się z Murzynem

22/08/2016
Całkiem często zdarza się, że gdy mówię gdzieś w towarzystwie, iż lubię literaturę afrykańską lub haitańską, ludzie odsuwają się ode mnie, jakby w obawie, że jeszcze ich tym zarażę. Inni kładą mi ręce na ramieniu i mówią dość kondolencyjnym tonem: „Wow, to świetnie. Podziwiam twoje poświęcenie”. CZYTAJ WIĘCEJ